Nowenna o powołania oblackie – dzień 5

This is a custom heading element.

25 maja 2017

PRZYJACIELE UBOGICH – Słudzy miłosierdzia

Eugeniusz od dziecka był przyjacielem ubogich. Sam mówił, że tak kochał służących, którzy pracowali w jego domu, jakby byli jego rodzicami lub drogimi przyjaciółmi. Nawet w swoim testamencie zanotował, że podczas jego pogrzebu dwóch ubogich z każdej parafii pójdzie w pogrzebowym kondukcie (Fragment testamentu, w: EO I, t. 15, nr 91). Zawsze byli blisko niego. Na mocy powołania potrafił być sługą i kapłanem ubogich. Wiedział, że Jezus w szczególny sposób ich kochał i martwił się licznymi formami ubóstwa istniejącego w świecie i miedzy ludźmi. Pragnął czegoś więcej niż tylko służby dla ubogich. Widział ich w centrum Bożego planu miłosierdzia i dlatego jego wizja życia była wizją Chrystusa, który ogłosił: Posłał mnie, abym głosił dobrą nowinę ubogim (Łk 4, 18) oraz miłosierdzia pragnę (Mt 9, 13) – M. Bélanger, Regina Congregationis nostrae I et II. Réflexions sur notre vocation et notre esprit marial, w: Études oblates (1944), no 2, s. 128-129.

Jego myśl skupiała się przede wszystkim na duszach, które uważał za najbardziej opuszczone ze wszystkich, którym nikt nie chciał pomóc i uważał je za najcenniejszą cząstkę Kościoła. Eugeniusz z wielkim szacunkiem dla ich godności jako brat, ojciec i przyjaciel podchodził do grzeszników. Tak samo oblaci chcieli być blisko ubogich o rozmaitych twarzach i jak Chrystus dawać im pierwszeństwo i wśród nich wznosić swój namiot (zob. J 1, 14)

Modlitwa

Panie Jezu, w synagodze w Nazarecie za swój obrałeś miłosierny plan Ojca, aby ubogim nieść dobrą nowinę, pomóż mi zrozumieć, kim są ubodzy, do których Ty chcesz mnie posłać, pomóż mi, abym ich odkrył pośród tych, którzy żyją obok mnie oraz że również ja jestem jednym z nich, a skoro cokolwiek otrzymałem, jest to łaska, którą mam się dzielić. Daj mi ubogie serce, abym potrafił docenić wszystko i każdego człowieka. Daj mi miłosierne serce, aby jeszcze bardziej poruszyło mnie cierpienie tylu ludzi i skłoniło mnie, abym balsamem Twego Ducha uzdrowienia i winem krwi wylanej za nas, i zmieszanej z naszą umiał się o nich zatroszczyć, uzdrowić, przebaczyć im.